taniec

SMALL CHAT – LHK & ISUM Dance Company

Przełożyć język tańca na język fotografii… Sam zamysł zawiera w sobie swoisty paradoks. Jak bowiem coś co zmienne w czasie i dysponujące trzema wymiarami opowiedzieć w płaskim kadrze zamarłym w bezruchu. Gdy jednak zatrzyma się ruch w odpowiednim momencie, gest zabrzmi mocniej, nabierze nowej jakości. Widz zauważy wtedy to, co umknęłoby mu zapewne w sekwencji zmian. Kadr utrwali zatem to co niedostrzegalne.

Od pomysłu choreografa do kadru fotografa prowadzi długa droga procesu szyfrowania i deszyfrowania komunikatu. Już samo to zawiera w sobie ryzyko nieporozumienia – niedointerpretowania, nadinterpetowania lub całkiem opacznego rozumienia czy też prześlizgiwania się po hieroglifach… Gdy dodać jeszcze i to, że przekładanie musi nastąpić nie tylko z języka tańca na język obrazu, lecz także z jednego kodu kulturowego Azji na całkiem odmienny Europy, rzecz jawi się jako całkiem trudna. To jednak co było przeszkodą, stało się nagle fascynacją innością, a potem olśnieniem – istnieje mnóstwo znaków, których wcale nie trzeba przekładać – są zrozumiałe niezależnie od miejsca na kuli ziemskiej. Są po prostu wspólne wszystkim ludziom. Dziękuję za to doświadczenie spotkanym na mojej drodze artystom z Korei – pani Hae Kyung Lee – choreografowi zespołu oraz jego menadżerowi Doming Hwangowi.

ALEXANDERPLATZ, chor. PaulinA Wycichowska

Polski Teatr Tańca w sobotę 19 stycznia 2013 r. przedstawił w hali MTP spektakl „Alexanderplatz” w choreografii Pauliny Wycichowskiej. Muzykę do spektaklu skomponował Jan A. P. Karczmarek. Scenografię i kostiumy zaprojektował Franz Dittrich.

Prapremiera projektu choreograficznego „Alexanderplatz” odbyła się 11 listopada 2009 r. w Poznaniu. Spektakl nawiązuje do wydarzeń z najnowszej historii Polski i Niemiec.

Jan A.P. Karczmarek na użytek spektaklu usunął partie wokalne ze swoich utworów wykorzystanych w przedstawieniu, pozostawiając tym samym miejsce, w którym taniec stał się „jednym z głosów”.

Gra z symetrią

Tancerki z DanceLab ponownie we wnętrzu Starej Gazowni; tym razem grają z symetrią kulis, w których centrum znajduje się łuk bramy na granicy dwóch światów – tętniącego żywego miasta na zewnątrz i pustej martwej hali przemysłowej w środku.

„Fabryka Tańca”

Na koncepcję kadrów wpłynęły dwie przestrzenie – jedna to samo wnętrze Starej Gazowni jakby zamarłej w imadle czasu, druga to świat tańca kreowany przez Gosię i Zosię. Zestawienie obu przestrzeni stworzyło rodzaj napięcia, gęstej narracji, teatralności nasyconej światłem i kolorem.

  • Dziękuję Dyrekcji Wielkopolskiej Spółki Gazowniczej – Zakładowi Gazowniczemu w Poznaniu za udostępnienie pomieszczenia w Starej Gazowni, Gosi i Zosi [DanceLab] za artystyczną kreację oraz Januszowi za przejrzenie materiału i cenne wskazówki.

Maltafestival 2012 – spektakl NAL BOA grupy Ex Nihilo

W dniach 4 i 5 lipca francuska grupa Ex Nihilo zaprezentowała spektakl „NAL BOA”. To jeden ze spektakli tegorocznego festiwalowego idiomu: Akcje Azjatyckie. Grupa występowała już w Poznaniu w 2010 r.

Jest to projekt koreańsko-francuski jednak występują w nim też artyści japońscy, peruwiańscy i flamandzcy. Tancerze jako arenę swojej działaności wybierają zawsze przestrzeń publiczną. Projekt prezentowany jest na ulicy, a kontenery mają w tym przypadku symbolizować uchodźstwo. Symbolika dekoracji może przywodzić na myśl również doki portowe uprzemysłowionych aglomeracji azjatyckich. Za dnia doki to miejsce pracy, jednak po zmroku tętni zupełnie innym życiem.

W spektaklu podejmowany jest temat wyobcowania drugiego człowieka. Przedstawienie kwestionuje indywidualność, jej wartość zmienia się w obliczu przedstawionego w spektaklu konfliktu. Pojawienie się nowej osoby w grupie jest powodem przewartościowania.  To z kolei prowadzi do rywalizacji i walki. Przybysz nie zgadza się w obowiązującymi w grupie wartościami i próbuje je zmienić.

Zobacz więcej»

DOUBLE TROUBLE, chor. Karolina Wyrwał

Premiera spektaklu  „Double Trouble” miała miejsce w dniu 24 lutego 2012 r. w ramach
V Festiwalu Atelier Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu. Choreografem jest
Karoliny Wyrwał.

Atelier to scena poszukiwań i debiutów przy Polskim Teatrze Tańca. Tworzą ją tancerze teatru tańca poszukujący nowych dróg artystycznych. Kluczem do spektaklu są małe sześciany AudioCubes, stanowiące główny element przedstawienia. W spektaklu tańczyły: Katarzyna Kulmińska  i Urszula Bernat.

W przedstawieniu bardzo kreatywnie zostały wykorzystane Presussa AudioCubes. Oprócz tworzenia nimi motywów dźwiękowych w czasie rzeczywistym, oglądający go widzowie odnieść mogli wrażenie, że one również generują efekty świetlne. Duże odpowiedniki kolorowych kostek, bardzo „aktywnie uczestniczyły” w budowaniu kolejnych fragmentów scenografii spektaklu. Patrząc na tę samą scenę, każdy może wpisać w nią zupełnie inne treści. Inspiracją do spektaklu były prace amerykańskiej artystki Barbary Kruger.

DESERT, chor. PaulinA Wycichowska [Polski Teatr Tańca]

Dnia 25 listopada 2011 r. miała miejsce długo oczekiwana premiera spektaklu „Desert” w chor. Pauliny Wycichowskiej. Widowisko inspirowane jest książką Antoine’a de Saint-Exupéry’ego „Mały Książę”

Małego Księcia Antoinea de Saint-Exuperyego, baśń pełną alegorii i poezji znamy chyba wszyscy. Fabuła osnuta jest wokół podróży głównego bohatera, a właściwie jego przybycia na tytułową pustynię (ang. Desert).  Inscenizacja Pauliny Wycichowskiej jest efektem dojrzałej, odartej z jednoznaczności, lektury książki Antoinea de Saint-Exuperyego. Jak wyznaje autorka: Mały Książę jest samotny i nieszczęśliwy. Jest w nim rozpaczliwa potrzeba przyjaźni, niemożliwa do zrealizowania w sytuacji, kiedy nie potrafi wyjść z zaklętego kręgu ciągłych ucieczek.

Tajemniczość i niejednoznaczność są dla mnie jako dla artystki bardzo kuszące – wyznaje w wywiadzie Paulina Wycichowska. Dlaczego boimy się samotności? Może dlatego że obawiamy się spotkania z samymi sobą. Szansę na odbycie symbolicznej podroży w głąb siebie może dać samotność na pustyni, dzięki której dotknąć można znaczenia słów: przyjaźń i miłość. Mały Książę wydał mi się człowiekiem spostrzegawczym, zamkniętym, szczerym i bezkompromisowym w swoich ocenach innych, ale zarazem bardzo samotnym – takimi spostrzeżeniami dotyczącymi głównego bohatera dzieli się z nami choreografka.

Zobacz więcej»